Powiada się, że nie ma powrotu z fotografii cyfrowej do analogowej… Okazuje się, że wcale tak nie jest. Przekonaliśmy się o tym podczas 1. edycji naszych warsztatów. W fotografii analogowej można się po prostu zakochać, nawet jeśli na codzień fotografuje się cyfrą. To prawdziwa magia. Nikt tak pięknie o tym nie napisał jak Anula, uczestniczka kursu i autorka poniższych zdjęć… Sami poczytajcie: cz 1, cz 2, cz 3. Prawda, że pięknie?
Fot. Ania Piekarska
Nie da sie ukryć, ze to wspaniała przygoda, i ze Ania pięknie to opisała….
I wiem, że to nie ostatnie moje spotkanie z ciemnią, czarno-białą kliszą i analogiem.