Plener Podlasie 2016
Jako że czas przełomu, to i czas na Podlaski Przełom Bugu 🙂 Trzeba przyznać, że Bug przełamuje się uroczo: Tu Czytaj dalej
Jako że czas przełomu, to i czas na Podlaski Przełom Bugu 🙂 Trzeba przyznać, że Bug przełamuje się uroczo: Tu Czytaj dalej
Ooo, znowu te fotografy przyjechały! A i owszem, meldujemy się posłusznie 🙂 W końcu to majówka jest!!! Więc nawet Czytaj dalej
Witamy znów nad Biebrzą! Pan Mirek Worona jak zawsze szarmancki 🙂 i jak zwykle wywołuje duchy Twierdzy… A my w Czytaj dalej
Jadąc tak, ach jadąc w poszukiwaniu ZIMY… Gdzieś tu przecież była… Ooo tak, tutaj była! No tak, ale chyba pobłądziła… Czytaj dalej
Pogoda zapowiadała się fatalna. Zastanawialiśmy się, co będziemy w tym deszczu robić przez cztery dni… Tymczasem pierwszego poranka… Wygląda na Czytaj dalej
Ten warsztat był nieco inny. Naszym celem była głównie nauka wybierania zdjęć. Żeby wybrać zdjęcia, najpierw trzeba je zrobić… Więc Czytaj dalej
Panie Psorze, dobre to zdjęcie? A to? A to? No dobrze, to zrobimy jeszcze inaczej… A teraz kobiety na traktory! Czytaj dalej
Lecą żurawie, lecą gęsi, a my nie polecimy… balonem. No cóż, aura zrobiła nam psikusa. Na szczęście wiosna to wiosna Czytaj dalej
A miała być zimna, śnieżna, prawdziwa zima. Wyszło jak zwykle na odwrót. Była piękna słoneczna i ciepła wiosna. Zaczęliśmy od Czytaj dalej
Zapraszamy do obejrzenia zdjęć nagrodzonych w naszym konkursie Forum Fotograficznego FOTOSZOPA w 2014 roku. Gratulujemy! I miejsce Beata Grzelak II Czytaj dalej
Miało być szaro, buro i zimno, a wyszło jak zwykle 😀 W Bieszczadach powitała nas piękna, słoneczna i ciepła aura. Czytaj dalej
Na przełomie sierpnia i września wyruszyliśmy dziesięcioosobową grupą plus pies do Albanii. Jechaliśmy na 3 samochody, w tym dwa terenowe Czytaj dalej
I znowu Biebrza! Ale gdzie się ona Biebrza podziała???!!! A po bagnach to ani śladu i w sandałach można… Czytaj dalej
Znów pojechaliśmy zamęczać młodzież…. Tym razem na Roztocze. Młodzież nie wyglądała na zamęczoną… Przemek się starał jak mógł, aż sam Czytaj dalej
Taaaak, to właśnie obiekt naszych westchnień: Szczeliniec w Górach Stołowych. Jechaliśmy, jechaliśmy, i w końcu dojechaliśmy…. ale tylko dlatego, że Czytaj dalej